Dystans całkowity:65.04 km (w terenie 12.00 km; 18.45%)
Czas w ruchu:03:05
Średnia prędkość:21.09 km/h
Maksymalna prędkość:49.30 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:21.68 km i 1h 01m
Więcej statystyk

Poniedziałek

Dodano: 30.11.2009Kategoria od 0 do 29Komentarze 0

Przejechane kilometry: 20.55 • Czas jazdy: 01:01 h • Prędkość średnia: 20.22 km/h

Dzisiaj zrezygnowałem z kółka z matematyki żeby jeszcze trochę pojeździć :) Pogoda ogólnie ładna: słonecznie, bezchmurnie. Jedynym minusem był wiatr, który daje o sobie znać w terenie niezabudowanym.
W dniu dzisiejszym próbowałem jeździć z muzyką. Nie robiłem tego wcześniej, ponieważ nie słyszałem aut jadących za mną i przez to czułem się nie pewnie. Moje wrażenia są mieszane: z jednej strony fajnie bo coś gra w uszach i nie słyszę tylko wiatru; z drugiej strony słyszę tylko muzykę i nic więcej i trudno się skoncentrować.
Zauważyłem, że po jeździe boli mnie kark. Wcześniej tego bólu nie było. Nie wiem czym jest spowodowany :/

Trasa: Nehrybka-Hermanowice-Stanisławczyk-Różbowice-Łuczyce-Jaksmanice-Krówniki-Nehrybka

Niedziela

Dodano: 29.11.2009Kategoria od 0 do 29Komentarze 0

Przejechane kilometry: 19.48 • Czas jazdy: 00:56 h • Prędkość średnia: 20.88 km/h

Po powrocie z trzydniowych rekolekcji (obowiązkowe - przed bierzmowaniem) wybrałem się na przejażdżkę. Zimno, silny wiatr ale słonecznie. Jechało się bardzo dobrze. Ludzie patrzyli się na mnie jak na jakiegoś świra, ale mi to nie przeszkadzało :)

Trasa:
Nehrybka-Hermanowice-Kupiatycze-Młodowice-Grochowce-Pikulice-Nehrybka

Jesienny wypad

Dodano: 20.11.2009Kategoria od 0 do 29Komentarze 0

Przejechane kilometry: 25.00 • Czas jazdy: 01:08 h • Prędkość średnia: 22.06 km/h

Wracając ze szkoły zastanawiałem się co będę cały dzień robił. Jako, że rower już dawno przygotowałem do przechowania przez zimę nawet nie myślałem o jakiejkolwiek przejażdżce. Ale gdy zobaczyłem jadącego rowerzystę olśniło mnie :)
Dotarłem do domu, przebrałem się wyciągnąłem rower i jazda. Na początku było trochę zimno, ale po jakiś 2km wszystko się "unormowało". Moim głównym celem było wstąpić do dziadka na działkę. Niestety nie zadzwoniłem czy jest i musiałem "pocałować klamkę". Wracało się bardzo przyjemnie. Po powrocie czekał na mnie cieplutki makaron :) (nawet o tym nie marzyłem).

Trasa: Nehrybka-Hermanowice-Kupiatycze-Młodowice-Kormanice-Kniażyce-Grochowce-Pikulice-Nehrybka

Jedyne co dzisiaj zawaliłem to to, że nie wziąłem aparatu bo były przepiękne widoki.