Dzisiaj rano pobudka (8.30), szybkie ogarnięcie pokoju jak to zawsze w sobotę, spakowanie plecaka i wyjazd. Na początku wolne kółeczko po Nehrybce, żeby się rozgrzać i wyjazd na szosę w kierunku Hermanowic. W Hermanowicach w prawo na Kupiatycze. Następnie na Młodowice Osiedle. Szutrem do Fredropola. Długą prostą do Aksmanic,w prawo na Kłokowice i do Młodowic. Asfaltem do Hermanowic przez Kupiatycze. W Hermanowicach postanowiłem, że wrócę przez Stanisławczyk, Różbowice, Łuczyce i Krówniki. Gdy przejeżdżałem obok wjazdu na górę Łuczycką, na której mieści się Fort VI Łuczyce nie mogłem się oprzeć i wjechałem na górę. Po wjeździe postój, później zjazd tą samą drogą i polną drogą do Krównik. Od Krównik do Nehrybki asfaltem przez kładkę która stoi obok budowanego mostu. Przy wjeździe do Nehrybki (podczas zjazdu z drogi głównej) coś mnie ucięło w szyję. Szybko do domu, żeby zobaczyć co to jest.
Pogoda: pochmurno; szaro; silny wiatr, z którym zmagałem się całą drogę; bez deszczu.
Trasa: Nehrybka->Hermanowice->Kupiatycze->Młodowice Osiedle->Fredropol->Aksmanice->Kłokowice->Młodowice->Kupiatycze->Hermanowice->Stanisławczyk->Różbowice->Łuczyce->Góra Łuczycka->Krówniki->Przemyśl (Sielec)->Nehrybka
1. Góra Łuczycka od strony Hermanowic

2. Koniki na drodze Hermanowice-Stanisławczyk

3. Widok na Przemyśl

4. Wjazd na Górę Łuczycką (pierwsze 100m)

5. Zdjęcie zrobione podczas wjazdu na górę

6. Ostatnie 100m podjazdu

7. Drzwi na forcie Łuczyce VI

8. Fort VI Łuczyce

9. Brama wjazdowa na fort