Dystans całkowity:1323.10 km (w terenie 457.82 km; 34.60%)
Czas w ruchu:56:13
Średnia prędkość:19.96 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Suma podjazdów:595 m
Liczba aktywności:34
Średnio na aktywność:38.91 km i 1h 56m
Więcej statystyk

Błoto, błoto i jeszcze raz wycinka

Dodano: 24.11.2012Kategoria od 30 do 49Komentarze 0

Przejechane kilometry: 42.00 • Czas jazdy: 02:14 h • Prędkość średnia: 18.81 km/h

Dzisiejszy wypad to dużo błota. Najpierw na Optyń żeby się trochę rozgrzać, a następnie dojazd do Kormanic. W Kormanicach krótki postój i jazda dalej. W czasie jazdy wpadłem na pomysł żeby pojechać na Gruszową. Na górze skręciłem w prawo w kierunku Bryliniec/Rokszyc. Świetnie te tereny wyglądają jesienią.

Praktycznie na każdej leśnej drodze ogromne ilości błota. Wszystko przez wycinkę drzew. Na zjeździe od Drzewa Szwejka wlekę się za dostawczakiem, którego kierowca bał się każdej dziury i nie dał się wyprzedzić. Na samym dole spotykam 5 bikerów, którzy atakują podjazd.

Jak nigdy wracałem parkiem miejskim, później Fredry i Kazimierzowską. Na Placu na Bramie spotkałem Gita. Krótka rozmowa i każdy pojechał w swoją stronę.



Gdzieś w lesie © bryla33


Lasy w okolicach Gruszowej jesienią © bryla33

Czy to już ostatni wypad?

Dodano: 19.11.2012Kategoria od 30 do 49, Przemyskie Forum RoweroweKomentarze 0

Przejechane kilometry: 37.00 • Czas jazdy: 02:03 h • Prędkość średnia: 18.05 km/h

Już prawie tradycją stały się niedzielne wyjazdy z PFR. Dzisiaj tak jak w tamtym tygodniu spotykamy się na Karolku w składzie: Sznib, Gitu, Jesse i ja. Dokładny opis i zdjęcia można znaleźć w tym temacie.

A tutaj makpa:


Wyjazd jak zwykle maga fajny z ekstra ekipą. Znowu udało mi się poznać kilka ciekawych ścieżek. Było kilka momentów gdzie ciśnienie skoczyło do 300 :D Co tydzień powtarzamy sobie: "to już chyba ostatni wypad w tym roku". Na szczęście pogoda dopisuje więc można jeździć i jeździć. Zobaczymy jak będzie za tydzień ;)

Od lewej: Jesse, Gitu i ja © bryla33


Na zjeździe w Krasiczynie © bryla33


Dream Team © bryla33


Dzięki za wypad ;)

Na "koniec" Polski

Dodano: 11.11.2012Kategoria od 30 do 49, Przemyskie Forum RoweroweKomentarze 2

Przejechane kilometry: 48.00 • Czas jazdy: h • Prędkość średnia: km/h

Już w piątek na PFR pojawiła się propozycja niedzielnego wyjazdu. Umówiliśmy się na 10 na Karolku.

Wyruszamy kilka minut po 10 w 4 osobowym składnie: Gitu, Jesse, Sznib oraz ja. Pewnie był to jeden z ostatnich wyjazdów w tym roku. Na szczęście pogoda dopisała, świetne towarzystwo więc aż szkoda było się rozstawać. Obszerniejsza relacja i zdjęcia tutaj.

Dzięki za wspólny wypad. Może uda się jeszcze w następnym tygodniu bo pogoda w niedzielę ma być słoneczna :)

"Koniec" Polski © bryla33


Na moście kolejowym © bryla33


Coraz więcej wypadów z PFR więc dodałem nową kategorię: Przemyskie Forum Rowerowe.



Dwa dni temu skusiłem się na zakup buffa (w sumie koło oryginalnego buffa to nawet nie leżało, no ale niech będzie, że to buff) za całe 20 zł w Martes Sport. Pierwsza myśl: jak to może chronić przed wiatrem skoro to takie cieniutkie. Na szczęście moje wątpliwości zostały rozwiane zaraz po założeniu tego wynalazku na głowę. Wiatr nie przewiewa, pot nie wsiąka w kask...mistrzostwo.

Kilka dni temu przeinstalowywałem androida. Wgrałem rom cm 7.2. Przy okazji zainteresowałem się tym jak polepszyć GPS, którego już od pewnego czasu nie używałem ze względu na częste gubienie sygnału. Wystarczyło ściągnąć dwa programy żeby znacznie lepiej ten moduł działał. Potwierdzeniem tego jest wyżej zamieszczony ślad z Endomondo. Zobaczymy jak będzie spisywał się w przyszłości :)

W najbliższym czasie czeka mnie wymiana klocków hamulcowych w tylnym zacisku. Jedna strona nie ma już w ogóle okładziny (muszę się jeszcze upewnić ściągając klocki). Dodatkowo kilka dni temu padł mi licznik. Jako, że był już milion razy lutowany i przeze mnie i przez brata postanowiłem go ściągnąć żeby nie denerwował.

Wolny piątek

Dodano: 02.11.2012Kategoria od 30 do 49Komentarze 0

Przejechane kilometry: 30.00 • Czas jazdy: h • Prędkość średnia: km/h

Zbieranina z kilku krótkich wycieczek + dzisiejsza.

Najpierw do Łuczyc na górę, następnie zjazd szlakiem. Pierwszy raz puściłem się w głąb fortu. Nawet nie wiedziałem, że jest tam tak ładnie wyczyszczone. Robi ogromne wrażenie :)

Ostatni kawałek podjazdu © bryla33


Droga w dół © bryla33


Widok ze szczytu © bryla33


Jedna z części fortu © bryla33


Nie miałem wcześniej okazji napisać: w tamtym tygodniu przyszedł do mnie amortyzator Suntour Epicon. Od razu został zamontowany. Według wag podanych przez producenta straciłem na wymianie 1kg. Przy podnoszeniu roweru różnica jest odczuwalna. Jak na razie przyzwyczajam się do niego. Dodatkowo będę musiał go dokładnie ustawić pod siebie, ale to dopiero w przyszłości :)

Kilka fotek: https://picasaweb.google.com/bryla33/Amortzyator?authkey=Gv1sRgCI_iqf6ph_erngE

Może uda się w tym roku dobić do 2k wykręconych km ;)

Niedziela

Dodano: 21.10.2012Kategoria od 30 do 49Komentarze 0

Przejechane kilometry: 46.00 • Czas jazdy: 01:47 h • Prędkość średnia: 25.79 km/h

Od kilku dni panuje świetna pogoda więc grzechem byłoby siedzieć w domu.

Wczorajszy dzień upłyną pod hasłem "Ogólnopolski Rajd Twierdza Przemyśl". Dla odmiany wybrałem trasę pieszą. Miała długość ok. 20km, ale strasznie wymęczyła. Od początku poruszaliśmy się wzdłuż zielonego szlaku, a następnie czarnym do Łętowni.

Dzisiaj kilka minut po 11 wyciągnąłem rower i jazda. Zupełnie nie miałem pomysłu gdzie jechać, wiedziałem tylko, ze odpada teren ze względu na dużą ilość błota (ale nie że się go boję, tylko wczoraj przez dwie godziny doprowadzałem rower do czystości i nie chciałem żeby ten czas poszedł na marne). Ostateczny wybór padł na podjechanie na Gruszową, później na Sierakośćce i do Nehrybki na mecz przez Grochowce i Pikulice.

W czasie jazdy spotkałem masę rowerzystów i grzybiarzy. Widać, że wszyscy korzystają z ostatnich dni pięknej jesiennej pogody - i bardzo dobrze! Nie ma co siedzieć w domu przed TV.

Okolice Młodowic © bryla33


Jesienna aura © bryla33


Na Koniusze! © bryla33


Widok z góry © bryla33


W wczoraj podczas "zabawy" z rowerem obróciłem mostek. Tak z ciekawości żeby zobaczyć jak się będzie jeździć. Jestem bardzo zaskoczony. Nie wiem czy to wynik długich przerw czy pogody, ale jeździ się bardzo wygodnie i wydaje mi się, że troszeczkę szybciej. Podjazdy idą jakoś łatwiej, a i na prostej szybciej można rozbujać rower. Prawdopodobnie tak już zostanie ;)

Testowo-asfaltowo

Dodano: 12.10.2012Kategoria od 30 do 49Komentarze 0

Przejechane kilometry: 39.00 • Czas jazdy: 01:31 h • Prędkość średnia: 25.71 km/h

Dzisiaj krótka asfaltowa pętla z Arkiem do Huwnik i z powrotem. Jechało się całkiem przyjemnie.

Kilka dni temu kupiłem u Gyvera spodnie firmy Mimo. Jeździ się bardzo fajnie. Ciepło i sucho. Jeszcze trochę dziwnie się czuję w takich obcisłych gaciach, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia :D

Dzisiejsza przejażdżka to takie rozruszanie przed niedzielnym wyjazdem na Ukrainę ;)

PIątek

Dodano: 05.10.2012Kategoria od 30 do 49Komentarze 0

Przejechane kilometry: 32.00 • Czas jazdy: 01:28 h • Prędkość średnia: 21.82 km/h

Początek podobnie jak wczoraj...Optyń - Koniuszki - Fredropol. Następnie do Kormanic, powrót do Fredropola i przez Aksmanice, Sierakośćce do Młodowic. Przez Kupiatycze do Hermanowic i przez Stanisławczyk do domu.

W okolicach Kupiatycz © bryla33


A tak wygląda rowerek po trzech wypadach:

Błotko © bryla33

Jutro wypad w ramach integracji PFR :)

Europejski dzień bez samochodu

Dodano: 22.09.2012Kategoria od 30 do 49, Przemyskie Forum RoweroweKomentarze 0

Przejechane kilometry: 34.40 • Czas jazdy: 01:57 h • Prędkość średnia: 17.64 km/h

Nie ma się tutaj co za dużo rozpisywać...cała relacja jest tutaj ;)

Pozdrowienia dla wszystkich którzy brali udział w tym wydarzeniu :)

Z Jonym

Dodano: 05.09.2012Kategoria od 30 do 49Komentarze 0

Przejechane kilometry: 44.00 • Czas jazdy: 02:15 h • Prędkość średnia: 19.56 km/h

Dzisiaj wybraliśmy się z Jonym na Kalwarie Pacławską (pierwszy raz w takim składzie :D). S
potykamy się przy krzyżu w Nehrybce i do góry na Optyń. Tam zjeżdżamy do Darowic, następnie polami do Fredropola.
W Aksmanicach skręcamy w prawo i zaczynamy podjazd pod Gruszową. Później szybki zjazd do Huwnik, przejazd przez Wiar i znowu podjazd, ale tym razem pod Kalwarię. Poszło w miarę sprawnie. Na górze chwilę siedzimy pod sklepem i uzupełniamy bidony. Zbieramy się i zjazd. Tym razem nie asfaltem, ale bardzo ciekawym singlem. Niestety z racji moich niskich umiejętności zjeżdżania technicznych odcinków sprowadzam kawałek rower (ciężko było zejść!) i tak dojeżdżamy na wysokość kapliczki. Przejeżdżamy przez asfalt i kolejny zjazd tym razem szerszy i mniej techniczny. Wracaliśmy przez Huwniki - Aksmanice - Fredropol - Darowice - Koniusze - Optyń czyli tak jak przyjechaliśmy :)

Wyjazd bardzo pozytywny :)

Miał być niebieski szlak . . .

Dodano: 30.08.2012Kategoria od 30 do 49Komentarze 5

Przejechane kilometry: 42.20 • Czas jazdy: 02:07 h • Prędkość średnia: 19.94 km/h

...ale wjazd na szlak wyglądał tak:
Wjazd na Szlak Papieski © bryla33

Zniechęciło mnie to strasznie. Od razu pomyślałem sobie: "dobrze, że wczoraj temu turyście z sakwami odradziłem tą drogę :D". Dalej standardowo bo Rokszyc, przed Brylińcami skręt w lewo na Koniusze. Później do Kormanic, tam dłuższy postój. Dowiedziałem się, że jest robiona droga Fredropol (Kormanice) - Rokszyce. Kiedyś jak będzie chwila czasu to zapuszczę się tam w głąb lasu. Nawet już zrobiono mostek:
Mostek w Kormanicach © bryla33

Ten most jest prawie identyczny jak ten przed Rokszycami (otwarty na tych wakacjach).
Most w Rokszycach © bryla33

Powrót z Kormanic przez Koniuszki i Optyń.