Piątkowa przejażdżka :D
Dzisiaj po szkole wybrałem się na przejażdżkę. Z plecaka wywaliłem książki i włożyłem wodę i jabłko. Wyciągnąłem rower z piwnicy, ustawiłem licznik i jazda. Jechało się bardzo fajnie, średnia temperatura, lekki wiaterek, małe natężenie ruchu na drogach. Część pokonałem asfaltem, a część drogą szutrową. Średnia prędkość (avs) wyszła mi 23.4 KM/h.
Przy okazji "wbiłem" 500km dystansu całkowitego (od kiedy mam licznik czyli 24.08.09-25.09.09).
Przy okazji "wbiłem" 500km dystansu całkowitego (od kiedy mam licznik czyli 24.08.09-25.09.09).