Wakacje czas zacząć
A więc nastał wspaniały czas - wakacje, czyli masa wolnego czasu :D
Na początku miał być objazd trasu maratonu, ale że nie znam tamtych terenów to się troszeczkę pogubiłem. Co ciekawe co jakiś czas trafiałem na pozostałości z tej imprezy w postaci strzałek na asfalcie :D Moje kluczenie świetnie widać na śladzie z GPS.





W czasie jazdy znowu pojawił się problem z „pływającym blokiem”. Mimo skręcenia śruby za kilka minut znowu to samo. Na 10km 3 razy dokręcałem, a później dąłem sobie spokój. Poczytam o tym jeszcze, ale pewnie pedały pójdą na gwarancję, ponieważ ledwo co się wypinam (taka siła) a dalej strzela :D
Na początku miał być objazd trasu maratonu, ale że nie znam tamtych terenów to się troszeczkę pogubiłem. Co ciekawe co jakiś czas trafiałem na pozostałości z tej imprezy w postaci strzałek na asfalcie :D Moje kluczenie świetnie widać na śladzie z GPS.



Gdzieś na trasie© bryla33

Mała niespodzianka© bryla33

Widoki na Zalesiu© bryla33
W czasie jazdy znowu pojawił się problem z „pływającym blokiem”. Mimo skręcenia śruby za kilka minut znowu to samo. Na 10km 3 razy dokręcałem, a później dąłem sobie spokój. Poczytam o tym jeszcze, ale pewnie pedały pójdą na gwarancję, ponieważ ledwo co się wypinam (taka siła) a dalej strzela :D