Między kałużami
Od kilku dni cały czas padało i dlatego dopiero dzisiaj udało się gdzieś wybrać. Jechało się bardzo przyjemnie tylko czasami trochę zimno (na szczęście zbliża się oferta rowerowa w Lidlu i może uda się coś ciekawego dostać za niewielkie pieniądze. W planach mam zakup kasku, ale ciekawa wydaje się bluza z długim rękawem).
Trasa to raczej standard czyli w stronę Koniuszy tam na Brylińce i powrót przez Rokszyce na Zielonkę.
Niestety nie ma śladu z GPS, coś dzieje się z telefonem i nie rejestruje...trzeba będzie przy nim posiedzieć.
Niestety nie udało się naszym reprezentantom wywalczyć żądnego medalu w kolarstwie górskim. Bardzo blisko był Marek Konwa, ale 13 to 13 czyli guma :/
Gratulacje, dla wszystkich medalistów i tych którzy walczyli do końca :)
Trasa to raczej standard czyli w stronę Koniuszy tam na Brylińce i powrót przez Rokszyce na Zielonkę.
Niestety nie ma śladu z GPS, coś dzieje się z telefonem i nie rejestruje...trzeba będzie przy nim posiedzieć.
Niestety nie udało się naszym reprezentantom wywalczyć żądnego medalu w kolarstwie górskim. Bardzo blisko był Marek Konwa, ale 13 to 13 czyli guma :/
Gratulacje, dla wszystkich medalistów i tych którzy walczyli do końca :)